Wysłany:
2023-08-22, 23:45
, ID:
6497973
1
Zgłoś
Kiedyś szlachcic za prawo głosu musiał stanąć do obrony własnego kraju. Dziś powinna być zasada podobna, za prawo głosu w przypadku wojny idziesz na front. Głosowałby garstka 10.procent ludzi i przynajmniej jakby zdychała to w imię jakiejś ideii. A tak czy mądry czy głupi, czy aparatczyk czy agent czy patriota każdy liczy się tak samo, nawet pedofil z pierdla może głosować...