Wysłany:
2012-03-05, 0:57
, ID:
1015605
Zgłoś
Niekoniecznie, szara strefa (oprócz tego, o czym piszesz post wyżej) to także ta część produkcji/dystrybucji, która jest niezarejestrowana, a co się z tym wiąże również nielegalna. Mimo wszystko jestem zdania, że szarą strefę powinno się zostawić w spokoju. To jest naturalna obrona dla tych drobniutkich przedsiębiorców przed tą całą biurokracją i podatkami. Mimo tego, że nie odprowadzają podatków, szara strefa przyczynia się do wzrostu PKB. Jeśli ta część społeczeństwa poszłaby na zasiłek, to zgadnij z czego państwo by im go wypłacało. Tak właśnie, z naszych podatków. Przy dzisiejszych wydatkach naszego kraju jest to raczej niemożliwe. Tu masz racje mógłby wykupić to miejsce, choć w stosunku do przedsiębiorców, handlowców itp, prawo jest niezbyt życzliwe i nieprzejrzyste, a biurokracja, wysokość podatków oraz wieczne problemy z rejestracją określonej działalności skłaniają ludzi ku wyborowi szarej strefy. Walka z tym zjawiskiem nie powinna się odbywać przez likwidację, a przez zachętę do legalizacji, poprzez zmniejszenie podatków, czy też ułatwienie rejestracji, etapów zakładania przedsiębiorstwa.
Co do drugiej sprawy, mój błąd, ja źle zrozumiałem. Zinterpretowałem to jako powiedzenie w twarz danemu posłowi, urzędnikowi państwowemu, co danej osobie się w nim nie podoba, ewentualnie dodając pewne uwagi co do jego zachowania. Bo jeśli nazwiesz kogoś takiego dziadem, czy pajacem, kiedy faktycznie tak się zachowuje to i tak sprawa zapewne zakończy się w sądzie.