Kiedyś widziłem jak te śledzie zjadł Wiesiek Wszsywka ( poszukajcie sobie "Apropo Defacto - Wielki test nietypowych konserw") nic mu nie smierdziało zjadł ze smakiem ... kolejna moda na robienie fejka
podpis użytkownika
Kto czyni dobro, znajduje dobro.Akurat przykład Pana Wiesia to raczej nietrafiony jest - a to ze względu na to, że ten człowiek jest (a przynajmniej był) tak przepity - że za pewne za wiele smaku jak i zapachu to on nie czuł. Ja mam podobnie tyle, że z ostrym jedzeniem - tyle razy spożywałem żarcie (z papryczkami nawet mającymi 150 - 250 k w skali Scoville'a), że żaden ketchup, tabasco czy chili nie jest dla mnie ostre i smakuje mi jak zwykła papryka/przyprawa.