Ślisko na tym szlaku
7
401
Ork.Fajny napisał/a:
Cóż... Ten kretyn zabrał psa w góry zimą... Jak widzę ludzi z psami w górach to od razu wiadomo że nie mają za dużo w głowie, zwłaszcza jak są na smyczy co znaczy że to psisyn albo psórka a idiota trzymujący tą smycz nie kontroluje zwierzęcia.
Widać że jesteś głupi, co w tym złego że ktoś chodzi z psem po górach? psy też lubią aktywność a to że są na smyczy to jak najbardziej prawidło bo po pierwsze psy muszą być na smyczy w parkach krajobrazowych bo tego wymaga prawo. Po drugie pies na smyczy nie zacznie biegać za dzikimi zwierzętami a po 3 taki pies mógłby zaatakować inne osoby. Ale skąd Ty masz to wiedzieć jak siedzisz w piwnicy a twoim zwierzęciem są szczury i bizony z twojej dupy
W Czechach jak byłem to parce piesek wolno biegający szału dostał na szlaku. Miałem buty w góry i trafiłem wszarza zanim zdążył kogoś ugryźć. Skowyt było jeszcze długo słychać.
Psy brać ze sobą spoko ale jakoś dużo właścicieli zapomina, że są za sierściucha odpowiedzialni. A niestety spotyka się debili, którzy są przekonani, że jak pies jest dla nich miły to dla innych ludzi też będzie.
Psy brać ze sobą spoko ale jakoś dużo właścicieli zapomina, że są za sierściucha odpowiedzialni. A niestety spotyka się debili, którzy są przekonani, że jak pies jest dla nich miły to dla innych ludzi też będzie.
pazuzu napisał/a:
Widać że jesteś głupi,
Co do tego kto jest głupszy to się przekonamy w dalszej części Twojego postu misiu.
pazuzu napisał/a:
co w tym złego że ktoś chodzi z psem po górach?
Bo to jest PIES. Szarpnie za Twoją smycz kiedy idziecie ktoś koło urwiska i lecisz w dół... W górach się trzeba skupić a nie bawić z pieskiem.
pazuzu napisał/a:
psy też lubią aktywność
To róbcie to co ja. Biorę rodzinnego miska pitbulla i jack russela na reguralne 10km bieganie... Nie ma za co. Darmowa rada. Nie muszę go potem ciągać po górach i mogę się cieszyć własnym/rodzinnym czasem.
pazuzu napisał/a:
a to że są na smyczy to jak najbardziej prawidło bo po pierwsze psy muszą być na smyczy w parkach krajobrazowych bo tego wymaga prawo.
No wiem. Szkoda tylko że akurat w górach Polskich pies na smyczy jest groźniejszy niż pies bez smyczy bo jest pół-na-pół szansy że to kolejny kundel kto myli go z dzieckiem i nie ma nad nim realnej kontroli.
W sensie nie żebym chciał wprowadzenia zakazu psów na smyczy i tylko te bez mogły chodzić. Najlepiej to bym zakazał wpuszczenia ich tam całkowicie.
pazuzu napisał/a:
Po drugie pies na smyczy nie zacznie biegać za dzikimi zwierzętami
Ty debil czy jakiś autysta? Chcesz powiedzieć że psy na smyczy nie bywają reaktywne albo nie mają instynktu do gonienia...? Walnij się w ten swój pusty łeb.
pazuzu napisał/a:
a po 3 taki pies mógłby zaatakować inne osoby.
Trochę bzdura. W polskich górach masz takie natężenie ludzi i innych psów że agresywne psy tam nie chodzą. Czy to na smyczy czy bez. Argument pozbawiony sensu.
pazuzu napisał/a:
Ale skąd Ty masz to wiedzieć jak siedzisz w piwnicy a twoim zwierzęciem są szczury i bizony z twojej dupy
Zarzucanie mi siedzenia w piwnicy, pisząc z konta które jest jeszcze starsze i ma jeszcze więcej postów, jest albo szczeniackim wybuchem kogoś kto już powinien być bardziej dorosły, albo hipokryzją której Twój mały móżdżek nawet nie ogarnia.
Pamiętam w latach 80' gdy byłem w Sobieszewie na zimowisku. (To taka kolonia letnia tyle że zimą, gdyby pokolenie Z-tek nie wiedziało xd) Zjeżdżaliśmy na sankach ze stoku, a dookoła w c🤬j dużo drzew. Potem był kulig, gdzie liny zrywały się na każdym zakręcie i wypadaliśmy.
W sumie to nie wiem, dlaczego ja jeszcze żyję...
W sumie to nie wiem, dlaczego ja jeszcze żyję...
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Ork.Fajny napisał/a:
zwłaszcza jak są na smyczy co znaczy że to psisyn albo psórka
No ni c🤬ja, to musi być twoje zdjęcie, bo ani ty fajny, ani ork, co najwyżej marny troll. Ja p🤬le, zgłoś się do NASA, to nie będzie potrzebny program kosmiczny, bo we łbie nic tylko czarna dziura. Taki sam poziom jak to coś, co postanowiło zabrać ze sobą psa.
Nie mam pojęcia, skąd się tacy biorą, że nawet nie wiedzą, że z psem należy chodzić na smyczy i są na to nawet odpowiednie przepisy.
twojstarywsamychgaciach napisał/a:
No ni c🤬ja, to musi być twoje zdjęcie, bo ani ty fajny, ani ork, co najwyżej marny troll. Ja p🤬le, zgłoś się do NASA, to nie będzie potrzebny program kosmiczny, bo we łbie nic tylko czarna dziura. Taki sam poziom jak to coś, co postanowiło zabrać ze sobą psa.
Nie mam pojęcia, skąd się tacy biorą, że nawet nie wiedzą, że z psem należy chodzić na smyczy i są na to nawet odpowiednie przepisy.
Zapytam z ciekawości - jakie dokładnie przepisy?
pazuzu napisał/a:
Widać że jesteś głupi, co w tym złego że ktoś chodzi z psem po górach? psy też lubią aktywność a to że są na smyczy to jak najbardziej prawidło bo po pierwsze psy muszą być na smyczy w parkach krajobrazowych bo tego wymaga prawo. Po drugie pies na smyczy nie zacznie biegać za dzikimi zwierzętami a po 3 taki pies mógłby zaatakować inne osoby. Ale skąd Ty masz to wiedzieć jak siedzisz w piwnicy a twoim zwierzęciem są szczury i bizony z twojej dupy
przez pomyłkę dałam ci plusa, otóż psy nie lubią chodzić po górach, jeśli idą to za właścicielem, nawet typowo górskie psy kombinują jak mogą, żeby nie iść w góry, poza tym łapki psów nie są przystosowane do chodzenia po górach, kamienie je kaleczą, śnieg się wbija w opuszki i zwierzątko nie daje rady iść, zabieranie psy w góry to egoizm i głupota właścicieli
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!