Widać że jesteś głupi, co w tym złego że ktoś chodzi z psem po górach? psy też lubią aktywność a to że są na smyczy to jak najbardziej prawidło bo po pierwsze psy muszą być na smyczy w parkach krajobrazowych bo tego wymaga prawo. Po drugie pies na smyczy nie zacznie biegać za dzikimi zwierzętami a po 3 taki pies mógłby zaatakować inne osoby. Ale skąd Ty masz to wiedzieć jak siedzisz w piwnicy a twoim zwierzęciem są szczury i bizony z twojej dupy
Art 77 i 166 kodeksu wykroczeń.
Widać że jesteś głupi, co w tym złego że ktoś chodzi z psem po górach? psy też lubią aktywność a to że są na smyczy to jak najbardziej prawidło bo po pierwsze psy muszą być na smyczy w parkach krajobrazowych bo tego wymaga prawo. Po drugie pies na smyczy nie zacznie biegać za dzikimi zwierzętami a po 3 taki pies mógłby zaatakować inne osoby. Ale skąd Ty masz to wiedzieć jak siedzisz w piwnicy a twoim zwierzęciem są szczury i bizony z twojej dupy
Co do tego kto jest głupszy to się przekonamy w dalszej części Twojego postu misiu.
Bo to jest PIES. Szarpnie za Twoją smycz kiedy idziecie ktoś koło urwiska i lecisz w dół... W górach się trzeba skupić a nie bawić z pieskiem.
To róbcie to co ja. Biorę rodzinnego miska pitbulla i jack russela na reguralne 10km bieganie... Nie ma za co. Darmowa rada. Nie muszę go potem ciągać po górach i mogę się cieszyć własnym/rodzinnym czasem.
No wiem. Szkoda tylko że akurat w górach Polskich pies na smyczy jest groźniejszy niż pies bez smyczy bo jest pół-na-pół szansy że to kolejny kundel kto myli go z dzieckiem i nie ma nad nim realnej kontroli.
W sensie nie żebym chciał wprowadzenia zakazu psów na smyczy i tylko te bez mogły chodzić. Najlepiej to bym zakazał wpuszczenia ich tam całkowicie.
Ty debil czy jakiś autysta? Chcesz powiedzieć że psy na smyczy nie bywają reaktywne albo nie mają instynktu do gonienia...? Walnij się w ten swój pusty łeb.
Trochę bzdura. W polskich górach masz takie natężenie ludzi i innych psów że agresywne psy tam nie chodzą. Czy to na smyczy czy bez. Argument pozbawiony sensu.
Zarzucanie mi siedzenia w piwnicy, pisząc z konta które jest jeszcze starsze i ma jeszcze więcej postów, jest albo szczeniackim wybuchem kogoś kto już powinien być bardziej dorosły, albo hipokryzją której Twój mały móżdżek nawet nie ogarnia.
Art 77 i 166 kodeksu wykroczeń.