@up
Cytat:
A propos wolności, której tak bronią palacze... To, że nie będziesz palił to nie jest brak wolności, brakiem wolności jest to, że musisz coś zrobić - żeby móc funkcjonować. A prawda jest taka, że musimy srać, szczać i jeść, reszta jest (a raczej powinna być) naszym świadomym wyborem.
Jeśli będę chciał być wolny od nałogu, to z własnej decyzji, a nie dlatego, że jakiś pryszczaty gimnazjalista twierdzi, że fajki śmierdzą i są niezdrowe. Źle rozumiesz "wolność której bronią palacze". Tu nie chodzi o to, że palą, bo czują że dodaje im to wolności (jak to absurdalnie brzmi w ogóle). Chodzi o to, że palą i nikomu nic do tego. Jak będą chcieli to rzucą, jak nie, to nie. Nikt nie ma prawa mi mówić co mam robić, bo to naruszanie mojej wolności. Brakiem wolności jest też kiedy chcesz coś zrobić, a ktoś Ci na to nie pozwala ; )