Jedyne, czego nauczył się na wojnie, to zabijać innych, podobnych sobie, zanim oni zabiją jego, zawsze w imię chwalebnych i pustych idei, tym bardziej absurdalnych i podłych, im bliżej było pole walki.
Sam jej głos wprowadza człowieka w stan agresji... K🤬a jak ktoś może w jej towarzystwie wytrzymać nie mam najmniejszego pojęcia... Ludzie później sie dziwią, że ktoś takie coś w chacie zatłukł młotkiem...
O co chodzi : D? Temat był przeniesiony do sucharów później do polityka i religia a teraz znów do poczekalni
Troszkę już jestem na sadolu ale wcześniej niezbyt się udzielałem i powiem szczerze, że nie wiem o co chodzi.