Wysłany:
2013-11-18, 16:12
, ID:
2676232
2
Zgłoś
Choć za kobietą nie przepadam to tutaj powiedziała świętą prawdę. Tak zwani żołnierze wyklęci - gdy już nie byli w stanie kolaborować z hitlerowcami w zwalczaniu ruchu komunistycznego - zaczęli robić to samodzielnie, poświęcając się bez reszty terroryzmowi, zamachom i bestialskim poczynaniom.
Ich ofiarą padali nie tylko członkowie PPR, żołnierze Wojska Polskiego i Armii Czerwonej, milicjanci, funkcjonariusze bezpieczeństwa, ale także ci, którzy choćby przyjęli ziemię w ramach reformy rolnej lub byli podejrzani o sympatię do władzy ludowej. Z zimną krwią "żołnierze wyklęci" mordowali nawet partyzantów z byłej Armii Krajowej! Ginęli działacze bynajmniej nie komunistycznych partii politycznych - PPS, PSL, ZSL, SD. Ginęli weterani walki z faszyzmem. Ginęli - po bestialskich torturach - krewni "bolszewików", także ich matki, żony i dzieci.
Poczytajcie gimboz🤬by trochę a nie łykajcie jedynej prawdy objawionej.