Saneczkowe kamikaze
17
409
burn1878 napisał/a:
jesteś skończonym kretynem z iq na poziomie psa i ty masz czelność jeszcze się pluć w necie? Jak na basenie ze zjeżdzalnia i ktoś wp🤬li się komuś na łeb to czyja jest wina? Zasada jest prosta, jesteś na stoku to sp🤬alasz po zjeździe a nie stoisz jak kołek na środku i nawet z tym nie handluj baranie
Daj mu spokój, to nie jego wina, chłop zlizuje lewicową propagandę z pięty murzyna. Jakby mu córke tyrali to nie wbiłby sie w nich, tylko grzecznie poczekal aż skończą i pójdą bo przecież już w niej byli.
arnoldgolonka napisał/a:
Ucz się synu! To takie same prawowite państwo jak Doniecka RL i Ługańska RL. A więc zdania są podzielone. Ukradziona ziemia Serbom przez muzłumanów dla mnie nie jest państwem!
Jak Donbas i Krym są ukraińskie tak Kosowo jest serbskie . Żadnej wojny nie wygrali tylko wuje Sam się za nimi wstawił.
Za stanie na środku to powinni ich autami rozjeżdżać odrazu, najlepiej jakimiś suvami
burn1878 napisał/a:
Debilu skończony jeden z drugim, co się dziwić że w tym kraju jest jak jest kiedy macie tak ogromny problem z logicznym rozumowaniem?
To jest górka/stok jak zwał tak zwał. Ludzie udali się tam w celu ZJAZDU na sankach/nartach/desce i robią to, po co tam poszli. Jeśli ktoś stoi jak święta krowa na pastwisku i NIE OGARNIA co się dzieje wokół niego, nie kontroluje sytuacji, TO JEST SAM SOBIE WINIEN tego, że ktoś się w niego wp🤬lił.
To tak jakbyś zatrzymał się na środku autostrady i miał pretensje że ktoś ci wjechał w dupe, już rozumiesz czy potrzebujesz jeszcze kilku przykładów?
Weź k🤬a usuń konto bo nawet na standardy tego portalu udało Ci się zaniżyć poprzeczkę.
pawelns1 napisał/a:
co za k🤬a idioci
Man mieszane uczucia, bo nie wiem, kogo miałeś a myśli. Zjeżdżających, czy stojących. Niby robią to, po co tam są i zjeżdżają, ale jednak mam jakiś szacunek do życia ludzkiego. Na obronę zjeżdżających powiem, że widać, że próbowali hamować, ale ich wybiło. I pamiętam, jak za dzieciaka zjeżdżałem z górek, gdzie był mega tłok. Tylko tam ludzie albo wchodzili bokami, albo sp...li. I nikt nie stał, jak krowa na środku.
