Moja żona dziś w nocy pojechała do Warszawy na jakieś tam ważne wykłady. (400 km od domu ) Wraca jutro. Chciałbym wyjść z domu... Nie wyjdę bo zabrała obydwa komplety kluczy. Twierdzi że nie chcacy.
Puściłem bo obiecała że kupi książkę kucharską i nowe ganki ze stolicy przywiezie bo u nas wsi takich nie uswiadczysz. A Ty zamiast lecieć z browarem to jazdy mi robisz
Moja mama kiedyś pokłóciła się z ojcem i postanowiła porozumiewać się z nim tylko na piśmie. Wyjeżdżał akurat na 2dni służbowo i napisała mu, żeby zostawił pieniądze na zakupy. Odpisał "ile?" i pojechał w c🤬j:)
Puściłem bo obiecała że kupi książkę kucharską i nowe ganki ze stolicy przywiezie bo u nas wsi takich nie uswiadczysz. A Ty zamiast lecieć z browarem to jazdy mi robisz
Tobie browar? Raczej k0opa w dupsko, bo zapewne trzeci komplet kluczy to ma mamusia w domu, co? Pantoflarz pieprzony, jeszcze tu się chwali że jest frajerem.