Wysłany:
2011-07-28, 20:58
, ID:
748109
Zgłoś
"Mój ojciec też kiedyś rozpalał piec polewając ogień rozpuszczalnikiem z gwinta. Geniusz. "
Da się - ale trzeba to robić z wyczuciem i umiejętnie. Dobrze też wiedzieć jak zachowuje się dany płyn łatwopalny w zetknięciu z ogniem -inaczej zapalają się substancje mocno "parujące", które mają tendencję do nagłego wybuchania - głównie benzyna, rozpuszczalnik chyba też zresztą, a inaczej płyny tłuste typu ropa, parafina, olej.
Tutaj gostek chyba nie zdawał sobie sprawy że praktycznie każdy pył, przy odpowiednim stężeniu w powietrzu pali się łatwo i może wybuchnąć w odpowiednich warunkach.