Ze 100 metrów w nieruchomy cel to każdy wieśniak jest snajperem, prawdziwe schody zaczynają się gdy wchodzisz w te zasięgi w których od momentu strzału do trafienia w cel mija więcej niż jedna sekunda
W wojsku ściągałem puszkę po piwie z 750m (SWD + PSO-1) . Nie za każdym razem, ale jednak.
Gość jest cienki jak dupa węża.