Wysłany:
2010-09-24, 22:42
, ID:
395789
Zgłoś
Wiara w Jezusa to juz same odlamy...nieliczni wierza w jego nauki,reszta wierzy w kosciol i ksiezy,mimo ze to ludzie ,,wyksztalceni''(chodzi o ksiezy).Bo są,i przyznam,że calkiem nie glupie pojsc na ksiedza i kosic bande ludzi na hajs,pieniadze za Msze,wesela,pogrzeby...nakazuja sie dzielic,ale tak jak zyje (lat 18scie) nie widzialem ksiedza ktory przejezdzajac obok biednych Mercedesem zatrzymalby sie zeby kopsnac jakis gield.OWszem ,sa ksieza z powolania,gotow pomoc blizniemu z calych swoich sil,dla takich mam szacunek spory,dlatego odciagam ich w tym komentarzu od calej reszty sk🤬ialych węży,nasz Papiez byl dobrym czlowiekiem,a nie ten pierrdolony Ratzinger.Po co rozgrzebywac sprawy ktore sa za nami,zamiast brnac do przodu.
Kazda religia jest pop🤬lona,owszem,ale tylko w momencie kiedy jest to wiara z przymusu,badz fantatyczna.Wiara z nieprzymuszonej woli jest piekna.Pisze tak mimo ze jestem Ateistą.Nie mam problemow z szanowaniem czyis pogladow,ale w momencie kiedy granicza z absurdem i herezja...wypowiem sie jeszcze w pare słow,P🤬LIC NIEMCA W BIALYM PRZESCIERADLE,i piona dla Dawkinsa.