Pyszna kawa z dodatkami

U nas w ameryce nawet syf mamy najwiekszy i najlepszy


05.01.2020. Pittsburgh, Pensylwania, USA
Autor nagrania:
„Pracowałem tu przez 6 miesięcy i przez cały czas ekspresy były zasyfione i zkaraluchami. Składałem skargi do menedżerów i korporacji i nic nie zostało zrobione. W końcu zdałem sobie sprawę, że karaluchy zaatakowały nawet dzbanki do kawy i miały dość nakręciłem mój film i opublikowałem go. Wiele razy kontaktowałem się z korporacjami, które tylko zagroziły, że mnie wykończą. ”

Mógł sam to wyczyścić, zatrudniają śmieci ktorzy robią tylko swoje czyt. Obsługa klienta i c🤬j nic wiecej do nich ni3 nalezy. Jebańcy

U nas gdzie serwują latte z sojowym mlekiem dla brodaczy w rurkach nie ma szkodników?

Poza brodaczami w rurkach? Chyba nie. Nasz sanepid bywa upierdliwy.

silwer kup sobie k🤬a slownik analfabeto bo to boli...

Ty to umyjesz ale k🤬y z korporacji się nie nauczą i dalej będzie syf.... I jak sytułacja się powtórzy to kiero ci powie hej wejś to umyj jak kiedyś... Przeciesz ty nie jesteś od mycia tych p🤬lonych dzbanków po godzinach za frajer do c🤬ja może magazyn też ma wyczyścić i lodówke oraz karaluchy wytępić a uwierz mi dość trudno to c🤬jstwo wytępić ....k🤬a to ameryka nie polska mentalność tu nie zadziała..... I do c🤬ja sanepidu w ameryce nie ma czy ki c🤬j?

Tylko że w kontrakcie obsługi takiego sklepu przeważnie masz "ZACHOWAĆ CZYSTOŚĆ MIEJSCA PRACY I SKLEPU, PUCOWAĆ MOPEM PODŁOGI CZYŚCIĆ SPRZĘT".

Nikt k🤬a nie zatrudnia osobnej sprzątaczki do sprzatania. To twoja robota :v

Także ten narzekajacy sk🤬ysyn powinien umyć cos nie coś ;]

Ale obstaiwam że jest czarny także.

POZA TYM koleś jest jakąś umysłową niedojdą.

Zamiast pisać do korpo to powinien do sanepidu :v Byli by zanim zdążył by odłożyć słuchawkę