Wysłany:
2015-06-01, 13:53
, ID:
4016391
Zgłoś
U psychologa:
– Przykro mi ale zaobserwowałem u pani syna skłonności do różnego rodzaju używek – alkoholu, narkotyków. Prawdopodobnie wcześniej czy później popadnie w konflikt z prawem.
– Mój Boże, czy mogę coś zrobić?
– Tak. Proszę opuścić Katowice, wrócić do rodzinnego Sosnowca, tam objawy się nasilą i choroba przyjdzie wcześniej