Wszystko jest dla ludzi. Wystarczy dac im prawo wyboru. Chcesz -pal; nie chcesz -nie pal.
Slabe jednostki sie uzaleznia( tak jak alkoholicy od alkoholu), inni bede podpalac okazyjnie. Sam jaram odsc czesto i nie ukrywam ze nie szkodzi to tak jak alkohol. Jednak gdy widze swoich kumpli ktorzy pala dzien w dzien, to widac efekty: zacinanie sie, problemy z doborem slow, krotko mowiac dziury

.
Zlegalizowac i tyle, bedziemy palic cos zatwierdzone przez ekspertow. Same korzysci, nie liczac tego ze panstwo tez zarobi.