Ostatnio wracając do domu spotkałem się z biednym bo martwym dzikiem. Trochę mi się go szkoda zrobiło więc zrobiłem zdjęcie na pamiątke
Zdjęcie tylko jedno, a szkoda.
Jest to sposób na przewożenie tuszy, dość popularny wśród myśliwych. Jednak większość z tych których znam i tak przewozi tusze, zakrywa je, lub przewozi je na małe odległości.
Zwróćcie uwagę, że dzik nie ma k🤬sa- Mój dziadek jest myśliwym i kiedyś byłem z nim na "zasiadce". Pierwsze co zrobił po ustrzeleniu jelonka to było ucięcie penisa z jajami - ponoć, żeby mięso się nie zaśmierdło...