Wysłany: 
2013-07-03, 1:05
                                                                                                                , ID: 
2296826
                                                                                                                                    5  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Heh fajne uczucie, gdy wracasz nadal żywy z wojny i wita cię rodzina, znajomi, sąsiedzi tak jakbyś był bohaterem...Natomiast, gdy ja wracam z wojny słyszę tylko- Nooo!!! Panisko wielkie !! nareszcie odszedł od tego komputera! Obiad stygnie! dziewczynę byś sobie znalazł a nie się całymi dniami w komputer patrzysz!