Czytam teraz i wychodzi, że powinno ubezpieczenie sprawcy zapłacić, a to kiero bmw nie trzymał prawego pasa i puknął pojazd wyprzedzający.
Trzyma samymi palcami, nie ma rękawiczek poprawiających chwyt, a do wejścia w zakręt zbiera się jak na parkingu pod Biedronka.
Wynajęty samochód i dwieście euro za wstęp to jest bilet na drugą stronę tęczy, co w sumie się stało.
Ubezpieczenie sprawcy? Jak nie opłacisz sobie jakiegoś hiper uper drogiego ubezpieczenia typowo pod tor, to ubezpieczenia nie ma.
A Ty znajesz sobie sprawę że to jest Nurburgring?
Żadne ubezpieczenie tutaj nie działa więc sprawca tego ambarasu pokryje to z własnej kieszeni 😉
Wyjaśnij "trzyma samymi palcami" - bo ja tego nie widzę. Trzyma kierę doskonale -chwyt nie może być tak głęboki jak przy prowadzeniu Wartburga bo on lotki obsługuje. Zjechał na tarło bo mu BMW nie zostawilo miejsca,reszta potoczyła się sama. Udajesz eksperta w co drugim temacie,ale twoja wiedza jest z YT i wikipedii. Ochłoń. Idź na spacer. Pomóż mamie sprzątac.
Nie zgadzam się. Mam samochód z lotkami, niezbyt często nim jeżdżę, ale coś o prowadzeniu wiem. Do zmiany biegu odrywasz tylko palec, bo więcej nie potrzebujesz. Jak widzę gościa przymającego kierownicę paluszkami, to wiem, że uczył się jeździć na symulatorze.
I nie chodzi mi o to, że mu wyrwie kierę z rąk, tylko ogólne czucie samochodu.
Ale co ja tam wiem. Idę sprzątać i na spacer.
Tu kontra by już nic nie pomogła, prawidłowo to powinien puścić kierownicę przed uderzeniem w bandy a ręce skrzyżować na klatce piersiowej.