rutko83 napisał/a:
Gdyby nie drzewa to by odfrunął tym porsze
Po coś są ograniczenia
Poczytaj tak że po co są sadzone drzewa przy drogach.
Chłopcze po szkole specjalnej
Panie elokwentny!
Drzewa przy drogach sadzono w zamierzchłych czasach, żeby ich korzenie przerastając pas drogowy stanowiły naturalne wzmocnienie. Czasy się jednak zmieniły i dziś podbudowa drogi bardziej tym drzewom szkodzi niż one jej pomagają. Jakiś dzban w latach 50 i 60 zalecił obsadzanie pasów drogowych topolami. Skutki zbieramy dziś, bo te chwasty zwalają się na drogi przy byle wichurze. Co do ograniczeń, to większość z nich wynika z niedorozwiniętej infrastruktury i błędów urbanistycznych ( np. lokowanie wyjść ze szkoły wprost na drogę krajową). Nie bronię tu dzbana, który pędził wąską drogą tylnonapędówką z nadmiarem mocy, ale gdyby nie drzewka przydrożne może miałby szanse przeżyć, on i jego pasażer. Dziś zarządcy dróg raczej wycinają niż sadzą, drzewa stanowią barierę przy poszerzaniu jezdni, budowie chodnika czy ścieżki rowerowej.