Chciałbym ponadto zobaczyć wszystkich tych w roli kontrolerów, którzy pierdzą: "Jakby się normalnie zachowywał, a nie był sku*******". Życzę powodzenia w udawaniu idioty, gdy wiesz, że 90% pasażerów, których kontrolujesz, ma ochotę Ci sprzedać klepę na twarz, choć poprzestaje "tylko" na agresji werbalnej.
Wkurzyłbym się jeszcze bardziej, gdyby po wypisaniu mandatu, kontroler się do mnie uśmiechnął i życzył miłego dnia