SQT napisał/a:
Dobra Frostu bo straszny cwaniak jesteś. Po co komu pendolino co nie będzie mogło jeździć w niskich temperaturach ? Kolejna sprawa pendolino bez przechyłowego pudła na zakrętach. Przecież to jest kpina.
Może jestem, już wyjaśniam
Pendolino jest dostosowane do -25 stopni. Takie temperatury w dzień w środkowej Polsce (gdzie będzie jeździł ten pociąg) zdarzają się bardzo rzadko, co najwyżej 1-3 dni w roku. Koszt dostosowania pociągu do niższych temperatur zwiększyłby koszt o 30%, łatwo policzyć ile to mln zł. Przy -25 w dzień (więc pewnie -35 w nocy) i tak większość transportu stoi. Większym problemem w Polsce są oblodzenia - nasz pociąg został wyposażony w taką instalację.
Wychylne pudło nie jest potrzebne w naszym w większości płaskim jak stół kraju. Wychylne pudło dałoby oszczędności maksymalnie 6 minut przy 10% większym koszcie zakupu i eksploatacji, do tego dochodzi większa awaryjność i procedura przygotowania do ruchu potrwałaby co najmniej o rok dłużej (co i tak długo już trwa, prawda?).
Dziękuję za uwagę, coś jeszcze?