ellsworth napisał/a:
Przecież Magdeburg to byłe NRD. To ty nie wiesz, że wschód Niemiec od momentu zjednoczenia zaczął się gw🤬townie wyludniać i że ten proces trwa do dziś? Nie wiesz, że stoi tam olbrzymia ilość pustych mieszkań, których nikt nie chce wynająć i właściciel się cieszy, ze opchnął je komukolwiek za cokolwiek? Nie wiesz, że tam wiele osób 'wynajmuje' mieszkania na zasadzie 'nic nie chcę za wynajem, po prostu uiszczaj opłąty i utrzymuj je w dobrym stanie', bo żal sprzedawać za grosze i liczą, że nastaną lepsze czasy? Jeżeli chcesz mówić obiektywnie o cenach wynajmu w Niemczech to mów o landach zachodnich, a nie pustyni wschodu. Wtedy wyjdzie, że Niemiec za samo wynajęcie mieszkania płaci więcej niż w Polsce jest średnia krajowa i to brutto.
Wiem o tym, tylko nie wiem czy Ty wziąłeś wszystko pod uwagę. Fakt jest pełno pustych mieszkań i rzeczywiście się cieszą, że mogą je komuś wynająć. Teraz właśnie się cieszą, bo i te tereny zaczynają zaludniać Polacy. Ale po co mi to mówisz i po co każesz mówić o landach zachodnich jako subiektywna ocena kosztów wynajmu. Jeśli mamy mówić o landach zachodnich trzeba też wziąć pod uwagę, że w landach zachodnich zarabia się również więcej. Bo zarobki wschodnich i zachodnich landów również się różnią i to nawet z tego co kiedyś czytałem sporo, jeśli bierzemy pod uwagę te same klasy robotnicze.
I głównie tu się rozchodzi o to, że można godnie żyć w niemczech. We wschodnich landach można żyć na jako takim poziomie i jeszcze odłożyć z najniższej krajowej. A w zachodnich landach z tego co wiem, mimo droższych mieszkań również można godnie żyć. To właśnie z tego powodu ludzie ze wschodnich landów emigrują na zachód. To przez to wschód pustoszeje. Gdyby tam była lipa, że człowiek by nie mógł wyżyć za to co zarobi to by siedział dalej we wschodnich landach.