Policyjna kijanka nie zachowuje należytej ostroźności
16
363
Trochę dyskusyjna sprawa, jeśli bardzo chcemy zagłębić się w przepisy.
Z jednej strony za winą wyprzedzającego przemawiają przepisy:
Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: 2) (...) omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;
i Art. 24. 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
oraz Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Ale skoro policjant dostał mandat to te przepisy nie miały zastosowania, tylko obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.
Z tym, że tę zasadę powinni zachować obaj kierujący przy swoich manewrach (art. 22 ust. 1 dla policjanta i 24 ust. 2 dla wyprzedzanego). Widocznie w tej konkretnie sprawie w większym stopniu tej zasady nie zachował kierowca skręcający niż wyprzedzający.
Z jednej strony za winą wyprzedzającego przemawiają przepisy:
Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: 2) (...) omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;
i Art. 24. 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
oraz Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Ale skoro policjant dostał mandat to te przepisy nie miały zastosowania, tylko obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.
Z tym, że tę zasadę powinni zachować obaj kierujący przy swoich manewrach (art. 22 ust. 1 dla policjanta i 24 ust. 2 dla wyprzedzanego). Widocznie w tej konkretnie sprawie w większym stopniu tej zasady nie zachował kierowca skręcający niż wyprzedzający.
@kris0212 nie ma tu żadnej dyskusyjności. Manewr rozpoczął się prawidłowo, dopiero w trakcie trwania manewru poprzedzający pojazd postanowił zmienić kierunek jazdy. Nie mówię już nawet o tym że sam fakt istnienia przerywanej linii w praktyce nakłada na kierowcę pojazdu poprzedzającego obowiązek upewnienia się że manewr który zamierza podjąć np. zmiana kierunku jazdy może zostać przeprowadzony bezpiecznie.
sorra18 napisał/a:
Chlop wyprzedza na piatego
No k🤬a mać. Co za debil. Wyprzedzał sznur pojazdów do c🤬ja, a nie 5 osób co obok siebie jadą i wyprzedzają się nawzajem. Wyprzedzanie na trzeciego to jest wtedy, kiedy wyprzedzasz auto, które też wyprzedza jak tu na zdjęciu.
Wyprzedzanie na piątego to chyba tylko na pasie startowym byłoby możliwe...
podpis użytkownika
:dupofala: :kupa_radosci::mysle:
K................r
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Jak najbardziej wina policji, bo:
- brak skrzyżowania
- auta które hamowały gdy nasz polityk wyprzedzał, mogło sugerować, że ktoś skręca w prawo
- policjanty nie zachowały szczególnej ostrożności
Przepisy mówią jasno można sręcić w lewo po uprzednim k🤬a upewnieniu zasygnalizowaniu manewru, oraz można wyprzedzać jeśli auto poprzedzające nie sygnalizuje skrętu, tak jak widać na filmie Panowie policjanty myślały że im wszystko wolno
Ktoś pisał że kierowca autka nie uciekał w lewo, bo do c🤬ja mamy ruch prawostronny i jest zasada że ucieka się na prawo , a policjanty powinny dać ostro w p🤬de żeby starać się chociaż ucieć a nie k🤬a jadą jak cioty
- brak skrzyżowania
- auta które hamowały gdy nasz polityk wyprzedzał, mogło sugerować, że ktoś skręca w prawo
- policjanty nie zachowały szczególnej ostrożności
Przepisy mówią jasno można sręcić w lewo po uprzednim k🤬a upewnieniu zasygnalizowaniu manewru, oraz można wyprzedzać jeśli auto poprzedzające nie sygnalizuje skrętu, tak jak widać na filmie Panowie policjanty myślały że im wszystko wolno
Ktoś pisał że kierowca autka nie uciekał w lewo, bo do c🤬ja mamy ruch prawostronny i jest zasada że ucieka się na prawo , a policjanty powinny dać ostro w p🤬de żeby starać się chociaż ucieć a nie k🤬a jadą jak cioty
fantomasik napisał/a:
Gdzie Ty k🤬a widzisz tu cwaniakowanie!?
A więć tak wszyscy jadą grzecznie i kulturalnie i prawdopodobnie z max dozwoloną prędkością, ale Pan Dróg z kamerką nie będzie takim frajerem jak pozostali i postanowił wszystkim pokazać, gdzie raki zimują. Chciał dojechać szybciej - to dojechał. Hahahahahahaha
Chciał pokazać cwqelom jak się zap🤬la (zapewne) szybko i bezpiecznie - to pokazał.
Może jeszcze po to by za pół kilometra zjechać do posesji - bym się nie zdziwił. Założę się, że pluł sobie w brodę, że nie jechał jak przykazania nakazują.
kris0212 napisał/a:
Trochę dyskusyjna sprawa, jeśli bardzo chcemy zagłębić się w przepisy.
Z jednej strony za winą wyprzedzającego przemawiają przepisy:
Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: 2) (...) omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;
i Art. 24. 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
oraz Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Ale skoro policjant dostał mandat to te przepisy nie miały zastosowania, tylko obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.
Z tym, że tę zasadę powinni zachować obaj kierujący przy swoich manewrach (art. 22 ust. 1 dla policjanta i 24 ust. 2 dla wyprzedzanego). Widocznie w tej konkretnie sprawie w większym stopniu tej zasady nie zachował kierowca skręcający niż wyprzedzający.
Po c🤬j wkleiłeś ten pierwszy fragment. Zanim doszedłeś do tego art. 24 to na początku masz podstawowe definicje. Co ma tutaj fragment o OMIJANIU???...
Wszyscy jadą tak samo. Wyprzedza się tylko jak przed tobą coś jedzie dużo wolniej. Wszyscy jechali z dopuszczalną prędkością więc po c🤬j w ogóle wyprzedzałeś? Miszcz długiej prostej prawda. Długa prosta to trzeba dać tak w p🤬dę, żeby się licznik zamknął? Powinni ci zabrać prawo jazdy idioto
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***