Wysłany:
2017-03-25, 19:30
, ID:
4887699
5
Zgłoś
Zastanawiające jest tylko jedno; chcą aby wszystkie kraje przyjmowały uchodzców z wyłączeniem Izraela, Arabii Saudyjskiej, ZEA, Kuwejtu, Kataru...DLACZEGO?
Mieszanie ras jest narzędziem globalizmu, aby zniszczyć narody i państwa, zwłaszcza te zbudowane przez białego człowieka. Pan X czy Pani Y może sobie nie wierzyć w znaczenie czy nawet istnienie ras, ale Żydzi, którzy stoją za globalizmem, wierzą. Istnieją wypowiedzi bardziej i mniej znaczących Żydów – Morgenthau, Coudenhove-Kalergi, Freud, czy głośne w ostatnich latach wypowiedzi niejakiej Barbary Spectre i Noela Ignatieva, dostępne w internecie, w których wprost mówią o konieczności zniszczenia białej rasy jako jedynego realnego konkurenta Żydów do władzy nad światem lub o konieczności kolonizowania państw należących do białych ludzi za pomocą masowej imigracji przedstawicieli innych ras.
Otwieranie państw należących do białych ludzi na masową imigrację, to oprócz rewolucji seksualnej i feministycznej, główny postulat na wskroś żydowskiej i zarazem szowinistycznej Szkoły Frankfurckiej, sfinansowanej przez żydowskich krezusów oraz czołowe syjonistyczne organizacje żydowskie, a prowadzonej przez żydowskich intelektualistów; nie jakichś „lewicowców” bez żydowskiej świadomości, lecz autentycznych nacjonalistów czy wręcz szowinistów.
To Szkoła Frankfurcka jest odpowiedzialna za zgniliznę, która zniszczyła naszą cywilizację w drugiej połowie XX wieku. Zostało to zrobione świadomie przez żydowskich supremacjonistów, którzy wcale tego nie ukrywali.
Jak nasz naród nie chce takich uchodźców to w zamian dają nam 1.5 miliona ukrów.Poczytajcie sobie o Judeopolonii i planach mośków względem Polski i Ukrainy.Jakie prawa ma na śmieciówce robotnik w Polsce walczący z Ukraińcem o nadgodziny w weekend, jakie emeryt mamiony obietnicami 3 filarów lub kredytbiorca na lichwie banków , Gdańsk nie dostał się Polsce po 1918 r wobec sprzeciwu rabinów, którzy teraz prą by wojnę na wschodzie rozpętać na zachodzie zaś kleszczami islamu terroryzować narody , by wreszcie uznały swą bezsilność i poddały się pod opiekę nowego porządku.