Wysłany:
2013-07-07, 21:54
, ID:
2310409
1
Zgłoś
Niektórzy tutaj widzę dostali mocnej sraczki z powodu tego wydarzenia. Odejść od komputera, woda pod kran, puścić zimną wodę i ochłonąć.
Niech sobie ktokolwiek organizuje na takich stadionach co zechce, niech sobie tam chodzą ci którzy tego chcą, jak tylko nie muszę dokładać do tego z własnej kieszeni (podatki - gdyby ktoś nie zrozumiał) to mam na to (potocznie mówiąc) - wy***ane.
Nie czytałem wszystkich komentarzy, wybaczcie, nie mam czasu, ale zauważyłem jakieś twierdzenia typu, że katole wierzą w kogoś kto nie istnieje i dyktuje im co mają robić. Sam jestem ateistą od zawsze, ale takie zacofanie umysłowe mnie drażni. Z tego co wiem to Bóg nie mówi wierzącym co mają robić, tylko poprzez wszystkie swoje przykazania doradza im jak powinni postępować jeżeli chcą dostąpić zbawienia, a to od nich zależy jak będą postępowali i jaką drogą pójdą.
I nie myślcie sobie "co on mi tu pieprzy? co on może wiedzieć jak nie wierzy w Boga". Z ciekawości kiedyś czytałem Pismo Święte, chciałem po prostu zrozumieć katolików.