Wysłany:
2014-03-25, 17:57
, ID:
3070038
Zgłoś
Zabawa zabawą, ale jak słyszę klubówę to coś we mnie krzyczy. Tamtejszej łatwizny kijem tykać się boję, a nowych znajomych szukać nie muszę. Można się bawić i nie spędzać przy tym czasu jak trzoda.
@JesusChytrus widzę już któryś raz żeś tępy troll, ale niech nie stracę. Czym nazywasz rozwój? Teraz mamy smartfony to jesteśmy bardziej rozwinięci? Porównaj sobie poziom matur sprzed parudziesięciu lat z obecnym. Porównaj sobie dawną elitę do aktualnej. Szlachetność = rozwój. Niestety to co dzieje się obecnie to zacofanie.
Może za często słucham Wolniewicza, ale kuźwa widzę co się dzieje. Pod pretekstem pięknych hasełek zewsząd wciska się nam gówno. Od "Miłości na bogato", bo najnowsze ustawy oświatowe.
I mimo, że nie wierzę w Boga (może mi się zmieni, kto wie), to wiem że nie ma innej opcji dla Europy jak powrót do tradycyjnych wartości, potęgi chrześcijaństwa, etyki moralności, klasowości społeczeństwa. To nawet nie kwestia mniejszego zła. Bez tego zaleje nas pedalstwo, chamstwo i islam. Przykro tym bardziej, że wielu nie połapie się w sytuacji i pomyślą, że właśnie trwa rozwój.
Filmik piękny. Fajnie, że dobrze się skończył, może jest nadzieja. C🤬l w kapeluszu powinien iść wyrywać dupeczki z obitą mordą. Tak wiem, że to fikcja. Tak, to się zdarza na co dzień.