Wysłany:
2011-12-30, 13:32
, ID:
902269
Zgłoś
IWecie sek w tym, ze oni nie udaja. Moja babcia z tegho co mowi za Stalinem plakala. To sie nazwya sila perswazji niewerbalnej, czy moze grozba uzycia tej perswazji oraz moc perswazji werbalnej- zwanej propaganda. I to jest wlasnie propaganda, a nie nasza sytuacja, ktora wszystkie narodowe mroczne sily widza jako uciemiezenie. My po prsotu jestesmy glupimi ludzmi,. ktorzy daja sie popychac na arene cyrku politykow.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.