Zależy na kogo trafił. Choć nie włączyliby kogutów, gdyby nie chcieli mu doj🤬 kilka stówek. Młody zacznie się tłumaczyć, że wpadł w poślizg i ..............kontrola stanu ogumienia, kontrola układu kierowniczego, oświetlenia, czy jest gaśnica, kamizelka, czy nie ma żadnych nielegalnych tuningów, a jak już sprawdzą wszystko to przeszukają kierowcę , samochód i pasażerów, później alkomacik i narkotest. Wystawią mandat, kilka punktów karnych, zabiorą dowód rejestracyjny i tak dalej.
Reasumując, jeśli chcemy jeździć tak jak rajdowcy

to tak,żeby nie mieć przypału.