Wytłumaczę Wam dlaczego osioł:
Bo skoro już uprawia taki sport to powinien zachować zimną krew w takim przypadku. Będąc na szczycie, kiedy na samym końcu (w kluczowym momencie) nie zabrakło przyczepności tylko po prostu.. obrotów (@up no faktycznie zajebisty sprzęt - gaśnie w najważniejszym momencie), zamiast nie robić niczego jak kierowca (@up i znowu nie masz racji - kierowca nie zrobił nic i widziałeś jak skończył) powinien wdepnąć hamulec i spróbować wcześniejszą ścieżką sprowadzić samochód. Dla mnie to zupełnie logiczne i myślę że dla wielu też, a to świadczy o tym że kierowca jest idiotą (osłem).
PS. @up nie chce mi się sprawdzać czy to 469B (ale podejrzewam że się mylisz, jak w każdym stwierdzeniu w swojej wypowiedzi) - ale filmik jednak dość dobitnie pokazuje że auto to jednak nie wjedzie praktycznie wszędzie, i że z takim sprzętem wcale nie warto próbować (a przynajmniej z takim kierowcą).
Pozdrawiam.