Wysłany:
2012-12-26, 20:20
, ID:
1690312
Zgłoś
Mnie się kiedyś coś podobnego przytrafiło. Mimo iż jakieś 30 m od wejścia do wyciągu (co prawda pod koniec dnia jazdy), ale nikt nawet mnie nie przyuważył. Szczęśliwie jakoś udało mnie się ręką dotknąć dna i wygramolić, ale tak to ni cholery nie szło nawet oddychać.