Szary_Jeleń napisał/a:
Co za klaun z typa, ciekawe czego on tam szukał w środku, bo elektronika swoim zachowaniem to nie przypomina.
Jakbym widział mojego byłego szefa. Taki sam idiota. Myślał, że wszystko wie lepiej od nas, pracowników, chociaż gówno się znał, i na prowadzeniu firmy, i na naszej robocie. Oczywiście, płacił nam grosze, bo przecież "wykonywaliśmy proste prace".
Tak było do czasu, gdy zechciał nam pokazać, że można pewne czynności wykonać na skróty, że za wolno pracujemy ("inne zlecenia już czekają, a wy tu się op🤬lacie!") i wlazł do trafo... Pokazał... Przeżył palant, ale blizny na ryju i niesprawną łapę ma do dzisiaj. Za to, firmy już nie ma.