Raz już komentowałem podobne zdarzenie. Pupilem to może być jamnik, york, sznaucer miniaturka. Nawet jak chapnie to nie narobi dużych problemów bo kieląchy krótkie i pysk słaby. A trzymanie takiego czegoś w chacie to jak spanie na beczce prochu z żarzącym się petem w łapie. I w dupie mam opinie pieskowych onanistów.
Przetopić na smalec kundla na małym ogniu. Pychota