Można wiedzieć, co takiego koleś zrobił, że zamiast "dzień dobry, dowodzik poproszę", były kajdanki?
Bawił się telefonem i nagle policja stwierdziła, że go zakuje, nawet odpowiedniego ostrzeżenia nie dając.
h'ameryka w czystej postaci.
BTW szkoda psa, ja nie wiem jakbym zareagował, jakbym widział de facto egzekucję mojego psa