hah byłem świadkiem akcji ale spontanicznej kot z psem całe życie dobrze ze sobą żyli w jednym domu, aż któregoś pięknego dnia właścicielka chciała poczęstować chyba psa tak mi się wydaje bułką słodką z serem

i kot też chciał kęsa hehe i go tak ten golden upier***** że kot tylko fajt na plecy potrząsło nim troche i już go można było zakopać. W szyję go ugryzł i kot odrazu zgon zaliczył chyba rdzeń mu przegryzł.Piesek mógł już w spokoju dokończyć bułeczkę. haha śmiesznie to wyglądało. Poszło im o słodką bułkę

niby te golden retrievery takie spokojne, a tu masz ci los.