Fajne

A i nie tylko typowym street workout'em da się tyle zrobić - bo nie zawsze jest gdzie.Takich parków póki co w Polsce mamy dość mało. Tak naprawdę najprostszym drążkiem, kawałkiem podłogi i podpórkami (tak to się zwie?) do pompek można naprawdę dużo zdziałać. Polecam taką inwestycję w siebie, kosztującą około pół litra i czteropaka browaru. I poświęcenia 15 minut dziennie. A pomyśleć, że kiedyś pakowałem górę kasy i czasu tylko po do, żeby zrobić na siłowni kolejne kilogramy i centymetry...