Dziwnym trafem nigdy na wojnę nie idą, ci co zrobić tego co napisałem nie potrafią/boją się.
Spokojnie. Ja tu zostaje, a ciebie i innych lamusów=dezerterów zgarną na granicy tak jak teraz ukraińców.
Spotkamy się razem w okopach....Tylko nie miej złudzeń że tacy dezerterzy jak ty i inni co tu mi teraz piszą, bedą na samym dnie hierarchii na froncie...
Biedni będziecie...
Tak. Jak byś się interesował/sowała polityka międzynarodowa to bym nie musiał tego pisać. Albo jeszcze ten rok albo początek przyszłego.