@ZabójczaMama, ale p🤬lisz.
A czy ktoś tutaj zabrania tym ludziom czegokolwiek? Czy ktoś chce im odebrać pasje i radość z życia?
To naprawdę super, że Ci ludzie pomimo tak strasznych przeciwności losu dalej mają swoje pasje i zapał oraz wiarę w siebie, aby je realizować, jednak powinni robić to dla siebie, dla własnej satysfakcji i radości.
Para-olimpiada jest zupełną odwrotnością i zaprzeczeniem igrzysk, na których powinno się nagradzać tych najlepszych z najlepszych. Te zawody są tak na dobrą sprawę swego rodzaju pośmiewiskiem. Przez nie są wyśmiewani w pewnym stopniu Ci prawdziwi olimpijczycy, ale najbardziej Ci niepełnosprawni, gdyż są wystawiani pod publikę, aby każdy mógł zobaczyć "niezwykły przypadek", robienie atrakcji z tego, że człowiek bez nogi może tak wysoko skakać, a facet na wózku tak dobrze radzić sobie z piłką do koszykówki.
Ten skecz Monty Pythona nie wziął się od tak bez przyczyny, jest to zobrazowane w taki sposób, aby prosty człowiek był w stanie zrozumieć paradoks przedsięwzięcia jakim jest para-olimpiada. Jest ewidentnie ukazane pośmiewisko, o którym pisałem już wyżej.
Cytat:
Szkoda że w wynikach 'zdrowi' wyszli gorzej od tych 'niepełnosprawnych'
Super, uwielbiam te porównania, tylko ciekawe jest jak Ci 'niepełnosprawni' poradziliby sobie w rywalizacji ze 'zdrowymi'. Jeśli są lepsi to niech biorą udział w normalnych Igrzyskach. Pomijam fakt, że jest to dyskryminacja, ewidentny i rażący podział na lepszych i gorszych.
Edit: Dodam jeszcze tylko, że nie mam nic przeciwko temu, że oni tam sobie biegają i uprawiają sport, wręcz przeciwnie, tylko nie powinno robić się z tego tak wielkiego, nagłośnionego i masowego widowiska. Jestem przeciwko temu jaką to formę przybrało, że podpięto to pod IO, że zrobiono z Igrzysk i ludzi niepełnosprawnych istną szopkę noworoczną. Mówiąc krótko - Para-olimpiada to BZDURA!