merh napisał/a:
Odnosnie tytułu: pytanie czy Polska pamieta o Polakach?! Patrzac na zycie codzienne polakow jakoś tego nie widać.Niby panstwo tworzą obywatele,ale to chyba nie obywatele ustalają prawa i przywileje grup oraz tworzą podziały na klasy,bo taki podział przeciez istnieje. Patriotyzm to słowo,ktorego znaczenie czlowiek pozna dopiero,gdy przyjdzie mu sie za własny kraj tłuc,o ile oczywiscie będzie miał na to ochotę po tak długim okresie upodlenia "zwykłego zołnierza" i rzucania mu kłód pod nogi w każdym urzędzie,a urzędy to przecież organy państwa,czyli Polski.
Żal by mi było teraz słuchać kombatantów,ktorych emerytura nie wystarczy na leki,a wizja kraju,o ktory walczyli,a może raczej ktora chcieli utrzymać całkowicie poległa w konfrontacji z wywalczoną,a raczej sprzedaną.
Zgadzam się z tobą z prawie wszystkim, oprócz pierwszego zdania. Polska to krew i truchło ludzi którzy tu umierali i ginęli, to miliony uśmiechów oddanych na tym terenie podczas istnienia narodu, trawa i drzewa niby tak samo zielone jak w Grecji i Portugalii które odwiedziłem a mimo to dla mnie bardziej zielone tutaj, historia narodu który tu żyje. Polska to nie rząd, nasz rząd to nierząd. To my musimy dbać o Polskę (jak ktoś nie chce jego zasrana sprawa) bo to tutaj nasi przodkowie żyli, wyrażali emocje i oddawali życia, żebyśmy mogli teraz tu żyć.
Pytanie brzmi jak przekonać miliony Polaków, aby nie głosowali na żadną z 6 partii w sejmie. Bo wewnątrz kraju będzie to samo gówno a sedno wybory między nimi to to, komu będziemy lizać dupę. Nie mówię, że Ci z poza sejmu są lepsi, ale nie rządzili jeszcze. W każdym razie najgorsze jest to, że naród jest podzielony, a to jest problem bo jednogłośny naród rozpędził by hołotę z Wiejskiej i siła dobrał się do teczek i sprawdził kto jest kto, żeby odpędzić oszustów i sprzedawczyków. Ale to chyba tylko moje marzenie, niestety.