bycie wolnym obywatelem nie oznacza, że można robić co się chce

poza prawem stanowionym jest coś takiego jak prawo naturalne. każda płeć ma swoją rolę w przyrodzie i nie może sobie z niej rezygnować "ot tak" bo jej wygodniej. faceta który by zrezygnował z bronienia swojej rodziny/plemienia/kraju nazywa się tchórzem, bo ucieka od swojego naturalnego obowiązku. więc czemu kobiety które uciekają od roli rodzenia dzieci i wychowywania ich mamy nazywać "wyzwolonymi, nowoczesnymi"? tak samo tchórze
żeby nie było: nie wymagam od dziewczyn, żeby co rok nowe dziecko rodziły - nic z tych rzeczy xD ale dwójka, trójka dzieci w ciągu życia to nic trudnego. i nie p🤬lić, że tak strasznie dużo kasy trzeba na życie. można żyć skromnie ale godnie i do tego nieźle się bawić
przykład? piwko w plenerze ze znajomymi po 2-3 zł zamiast przegiętych z ceną drinków w dyskotekach czy klubach dla snobów