📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 8 minut temu
Kwiecień 2015
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30
Maj 2015
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Czerwiec 2015
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30

Historia z życia

Sinus2015-05-26, 21:26
Ostatni kwartal 2014r.

Zmartwiony student siedzi i klnie na swoja prace dyplomowa i wlasna glupote. Trzeba zrobic chwile przerwy, bo ciekawe co tam w domu.

- Halo Tata, co tam?
- Halo Anon. Niestety, matka ma raka.
- Ahm... Od kiedy wiecie?
- Od kilku tygodni, ale nie chcielismy cie martwic.

Na poczatku nie zabrzmialo to groznie, po prostu jak kolejny problem z ktorym trzeba sie uporac. Medycyna taka zaawansowana, wyleczalnosc duza. Poszly dokladniejsze badania, przychodza wyniki. Nie jest zle, mozna kroic.

Pobyt w szpilatu, operacja, obserwacja i wypis do domu.

Zblizaja sie swieta, ale jakies komplikacje sie pojawily. Miala sie czuc coraz lepiej, ale nie mogla dojsc do siebie po tej operacji. Znowu pobyt w szpitalu i badania, okazalo sie ze infecja, ledwo sie udalo uniknac sepsy. Niestety wymagalo to poteznych dawek antybiotykow. Strasznie oslabiona po kilku tygodniach wypis do domu.

Poczatek 2015 roku, w trybie przyspieszonym zalatwiona tomografia kontrolna.
Przezuty na wiele narzadow, nieoperowalne. Jedyne mozliwosci to probowac chemii, ale w tym przypadku organizm jest zbyt slaby i chemii nie przezyje. Wyrok - do pol roku zycia. Na szczescie nadzieja umiera ostatnia, a lekarze sie czesto myla. Jednak wyniki poszly do szuflady zeby o nich nie wiedziala, niestety po jakims czasie je znalazla. Zalamala sie, nie chciala umierac, miala wielka wole zycia.

Ojciec przestal pracowac zeby moc sie nia opiekowac 20h na dobe. Do tego psychotropy i morfina zeby bardzo nie cierpiala. Kolejne miesiace mijaly ale kazdy dzien byl coraz gorszy i bardziej bolesny.Najpierw stracila sily by chodzic, pozniej by jesc, pozniej ledwo miala sile cos powiedziec. Otumaniona lekami budzila sie czesto w nocy z krzykiem nie wiedzac co sie dzieje i czemu ja boli.

25 maja 2015r.

Siedze w pracy na nocnej zmianie, czekam na jakas dostawe. Chwile po 5 dostaje telefon od placzacego ojca.

- Anon, ona nie zyje, nie wiem co mam robic.
- A na pogotowie dzwoniles?
- Nie.
- To zadzwon, oni sa od orzekania i powiedzia co dalej robic.
- Dobrze.

Usiadlem, odpalilem papierosa i zamarlem w bezruchu. Nie wiedzialem co mam zrobic z ta informacja. Ponoc ma dobrej czy zlej reakcji na taka wiadomosc. Ja po prostu nie czulem nic, bylem pusty w srodku jakby ktos odistalowal mi emocje. Nie wiem czy jest to moje blogoslawienstwo czy przeklenstwo, gdy potrafie plakac z blachych powodow, a w sytuacja ciezkich, krytycznych takich jak na przyklad wypadek samochodowy trace emocje. To ne tak ze ich nie mam, sa gdzies tam schowane bardzo gleboko i nie dochodza do swiadomosci. Zachowuje spokoj i logiczne myslenie, zawsze ja wszystkich uspokajam. Jakbym byl nieczula maszyna.

- Halo, i jak?
- No dzwonilem, przyjada za jakis czas, musza poczekac na lekarza. Kiedy przyjedziesz?
- Dzisiaj nie dam rady, musze zalatwic urlop i kilka innych rzeczy. Rano zlape jakis pociag. A teraz sie postaral troche uspokoic.
- Ale sie nie da.
- Ehh, no wiem. Do ciotki dzwoniles?
- Nie.
- To zadzwon, ona tez ci pomoze zalatwiac wszystko.
- Ok.

Zajelo mi pare godzin zalatwienie wszystkiego, wrocilem do mieszkania. Wspollokator wlasnie sie zbieral do wyjscia na jakies zajecia. Siedze w ciemnym pokoju, sam w mieszkaniu w towarzystwie wlasnych mysli. Zaraz trzeba bedzie pojsc spac. Biore lyk czegos mocniejszego, a w tle leci muzyka, kawalek Bullets - Archive. Emocje zaczynaja wychodzic, docieraja do swiadomosci. Placze.

Nie, to nie byl placz. Wyje jak konajacy wilk, krzycze, bije, gryze, rzucam. Za jakis czas siadam na lozku i przecieram twarz. Juz znowu jestem spokojny, ale teraz mi jakos tak lzej. W konczu czuje sie zmeczony, chce mi sie spac.

Dzien dzsiejszy - 26 maja 2015 roku, dzien matki.

Wstaje przed budzkiem, myje sie i gole, zakladam koszule. Szukuje sie do wyjscia, ale jeszcze mam chwile czasu. Dodaje ten wpis. Za niedlugo wychodze na pociag.

Dlatego prosze was drogie mirki, pamietajcie o swoich mamach dzisiaj. Nie zalujcie tych kilku zlotych na jakis prezent czy chociaz kwiatka. Bo w koncu przyjdzie taki rok ze nie zdazycie, ja nie zdazylem. Juz nie mam komu zlozyc zyczen.

Zaj🤬e z wykopu

Twarda bania...

Mr.Drwalu2015-05-26, 13:30


Red Bull doda ci skrzydeł...

Zapytaj lesbę

skrozal2015-05-26, 22:14
Z racji tego, że mój ostatni temat przyjął się, o dziwo, dość dobrze i musiałam rozebrać stos, który już sobie ułożyłam, postanowiłam kontynuować wątek i przybliżyć wam co nieco z rzeczy, które tak kochacie.

Jako, że Sadistic jest pewnego rodzaju forum, postanowiłam dać upust waszej ciekawości o odpowiedzieć na pytania, które was nurtują. Postaram się odpowiedzieć na wszystko. Jeżeli coś w świecie pedalskiej tęczy was zastanawiało, zatrważało lub nie dawało spać, możecie dać temu upust w komentarzach.

Żeby was ośmielić odpowiem na dwa pytania, które i tak by się pewnie pojawiły. Jak na sadistic przystało, pytania chamskie, absurdalne i banalne mile widziane.

1. Adopcja dzieci przez pary jednopłciowe.
No chyba k🤬a nie. Zdaję sobie sprawę z tego, że życie z osobą tej samej płci to jest zachwianie pewnych praw natury, godząc się na to muszę się godzić też z tym, że potomka się nie doczekam. Poza tym taki dzieciak w Polsce miałby totalnie przej🤬e, dopóki nie zmieni się mentalność ludzi nie ma to nawet prawa bytu. I nie gdybamy "a rodziny patologiczne". Nie i koniec.
Zresztą, większość tych idiotów w jajogniotach z tęczą na czole, którzy drą japę o prawo do adopcji, przekazałoby cechy zidiocienia na dzieciaka i mielibyśmy kolejną, słabą jednostkę w społeczeństwie.

2. Związki partnerskie
Temat na czasie. Wiecie co mnie najbardziej wk🤬ia w podejściu ludzi do związków? Że widzą to tylko przez perspektywę jednego czy drugiego idioty z LGBT. Wbrew pozorom dotyczy to głównie par hetero, by Karyna i Seba mogli sobie w spokoju żyć razem bez świstków i przysiąg bez pokrycia. Pomyślcie ile znacie par, które są razem od 10 lat ale żyją bez ślubu. W świetle prawa są dla siebie obcymi ludźmi, nie mają prawa do niczego. A jak jakaś para lesb żyje sobie razem nie wadząc nikomu i nie paradując to komu szkodzi, by mogły się nawzajem odwiedzić w szpitalu?

Teraz wasza kolej. Pamiętajcie, że doceniam waszą tolerancję i ogładę

bongman i poziom 3

sok00l2015-05-26, 23:37
Czym się różni słynny "Poziom III" od dobrych żartów Bongmana?

Ponoć poziom III ktoś widział.

Szeryf na drodze.

Snaku2015-05-26, 17:35
Janusz z krakowa twardo szeryfuje na jednym pasie, co innemu januszowi się nie spodobało.

Pies motocyklista

GlassEdi2015-05-26, 18:45
Piesek lubi wiatr we włosach, a raczej sierści. Prędkość motorku 70 mil na godzinkę


po tagach szukałem, lecz nie znalazłem

Policja idzie po internautów

woytasw2015-05-26, 9:11
Witamy w Polsce... Jak donosi WP.pl

Policja idzie po internautów za "budyń" i "bigos". Odpowiedzą za złamanie ciszy wyborczej?
Policjanci z dolnośląskiego wydziału do walki z cyberprzestępczością zabezpieczyli wpisy z portalu społecznościowego, które mogą świadczyć o złamaniu ciszy wyborczej w czasie drugiej tury głosowania. Internauci w czasie wyborów prezydenckich znaleźli sposoby na to, by obejść ciszę wyborczą. Nazwiska kandydatów zastąpiono kulinarnymi skojarzeniami. Najpopularniejszym było porównanie Andrzeja Dudy do budyniu, a urzędującego prezydenta - do bigosu. Ich "ceny" na wyborczym bazarku oznaczały planowane wyniki. wyborczej?
Policjanci z dolnośląskiego wydziału do walki z cyberprzestępczością zabezpieczyli wpisy z portalu społecznościowego, które mogą świadczyć o złamaniu ciszy wyborczej w czasie drugiej tury głosowania - informuje TVN24.
WP.PL / Konrad Żelazowski
Zobacz galerię
Policja nie ujawnia, o jaki portal społecznościowy chodzi, ani ile wpisów zabezpieczono.

Wieczór wyborczy Dudy
Internauci w czasie wyborów prezydenckich znaleźli sposoby na to, by obejść ciszę wyborczą. Nazwiska kandydatów zastąpiono kulinarnymi skojarzeniami. Najpopularniejszym było porównanie Andrzeja Dudy do budyniu, a urzędującego prezydenta - do bigosu. Ich "ceny" na wyborczym bazarku oznaczały planowane wyniki.
Dlaczego takie skojarzenia? W jednym z wywiadów dawna nauczycielka Andrzeja Dudy wspominała, że w młodości był jak "budyń waniliowy z soczkiem malinowym".

"Bigos" to z kolei nawiązanie do słów Komorowskiego, który w czasie jednego ze swoich kampanijnych wystąpień odniósł się właśnie do tej potrawy.

Amber Gold, sól drogowa, Skoki mają w dupie. Naród musi wiedzieć, żę fikać nie wolno.

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem