Zajęcia wojskowe. Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazł się pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa peta i się pyta:
- Czyj to pet?!
Nikt mu nie odpowiada, więc pyta się znowu :
- Czyj to pet?!!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza , pan major nie daje za wygraną i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet do cholery?!!!
- Niczyj , można wziąć!
Sędzia prowadzi rozprawę pojednawczą pomiędzy dwiema prostytutkami które pokłóciły się jaki jest lepszy: gruby czy długi. Zwróciły się do sędziego o arbitaż. Ten nie mogąc sobie poradzić z problemem powiedział o kłopocie żonie.
-Obie nie mają racji- stwierdziła bez wahania żona sędziego,starsza, siwa już dama- najlepszy jest ten,który długo stoi
Następnego dnia sędzia przedstawił obu córką Koryntu werdykt. Obie się z nim natychmiast zgodziły i podziękowały. Jedna z nich wychodząc z sali powiedziała:
-Ale to nie pan sam wymyślił. Musiała to panu podpowiedzieć jakaś stara k🤬a...
Farmer pochował żonę. Po kilku dniach proboszcz zachodzi do wdowca i zastaje go nad butelką whisky.
- Czy to pańska jedyna pociecha? - pyta duszpasterz z wyrzutem w głosie.
- Nie - broni się farmer - W piwnicy mam jeszcze cztery.