[VIDEO] Nieudane ladowanie podczas kozaczenia

d1abol

Wysłany: 2013-01-08, 2:53 , ID: 1729725 Zgłoś

Wyjebka na moto, akcja od 1.00.
Gleba przy 150 km/h na gladkim asfalcie, koles mial szczescie, ze nie polecial pod barierki. Amatorom krotkiego rekawka i sandalow polecam obejrzec co sie stalo z kombinezomen Dainese, wartym grube tysiace oraz rekawicami przy takiej predkosci.

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-09, 20:58 , ID: 1735692 1

Zgłoś

LwG

veirodo

Wysłany: 2013-01-09, 21:15 , ID: 1735777 Zgłoś

jakby nie miał kombinezonu i rękawic to by teraz dupe łokciem podcierał

Zdzichu_Siekiera

Wysłany: 2013-01-09, 21:46 , ID: 1735930 Zgłoś

Ja p🤬le mam podobne rękawice probiker'a

Szycha929

Wysłany: 2013-01-09, 21:47 , ID: 1735935 Zgłoś

koleś z auta mega facet pokazał klasę wychodząc i pomagając.
Co do schimmy to sądzę że nawet dodanie gazu za wiele by tutaj nie dało bo opadł chyba na ciut za mocno skierowaną kiere. Nie raz nie dwa nauczy się na błedach

Frostbourn

Wysłany: 2013-01-09, 22:14 , ID: 1736039 Zgłoś

Kombinezon dainesa, wydech podwojny akrapa, naj🤬e akcesoriow, a na amortyzator skretu pozalowal...

booster07

Wysłany: 2013-01-09, 22:53 , ID: 1736216 Zgłoś

złapał shimme chłopak ;p LwG

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-09, 23:05 , ID: 1736269 Zgłoś

łeeeeeeeeeeeeeeeee - do piaskownicy jak na drodze nie potrafisz się bawić

Zahir997

Wysłany: 2013-01-09, 23:38 , ID: 1736400 1

Zgłoś

Podejrzewam ze gosc ktory sie zatrzymal tez jezdzi choc moge sie mylic bo wypadek nie stał sie w POlsce...LWG

ccs

Wysłany: 2013-01-09, 23:43 , ID: 1736418 Zgłoś

jednego mniej

lucasso15

Wysłany: 2013-01-10, 4:39 , ID: 1736900 Zgłoś

PaczekDNA napisał/a:

@up czytanie się kłania. tzw. efekt "podstawówki"

mmm ale ty męski jesteś

Krak

Wysłany: 2013-01-10, 8:24 , ID: 1737007 Zgłoś

pumba napisał/a:

Ładnie się zachował gość co wyszedł z samochodu. Większość by pojechała dalej i jeszcze się cieszyła, że dawca glebe zaliczył.

Na mnie nie ma co liczyć: jak między autami na gumie, jak nie ma tablicy rej, jak ma podgiętą to już wiem, że oleję pomaganie mimo, że sam pomykam enduro.

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-10, 12:01 , ID: 1737337 Zgłoś

raz złapałem te drgania jak nie umiałem jeździć . zawału prawie dostałem , ale naszczęście pojechałem dalej

Konto usunięte

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-11, 11:31 , ID: 1740324 Zgłoś

zyzyryxy napisał/a:

szkoda że nie hard, byłyby dwie nerki na rynku więcej

tak się składa, że motocykliści raczej są słabymi dawcami bo narządy takie jak wątroba i nerki są za delikatne zazwyczaj nie nadają się do ponownego użytku przy jakiś grubszych akcjach kiedy to motocyklista ginie.