Abraxus napisał/a:
Jak przyjdą kacapy to nam zrobią takie ludobójstwo jakiego świat nie widział. Nawet jeśli jakiś sojusznik się pofatyguje z pomocą to zanim dojadą to nas wyrżną do nogi.
Nikt nikogo nie będzie mordował towarzyszu, mówię Ci to jako kacapski szpicel
A tak na poważnie, nawet wśród "elyt" nie macie nikogo na tyle istotnego dla polskiej racji stanu aby istniała potrzeba "usunięcia wroga wyzwolicieli" bo wszak cała scena polityczna Polski to jedna wielka zdrada, nierząd i głupota.
Zatem szykuj się kurko złotoniosko bo już niedługo zagrzejemy nad Wisłą.