Dwadzieścia lat temu to nawet takie chuchra zakuli by Miśka. Pała na ryj potem na piszczel i tak na zmianę aż sam się kładzie i to bez gazu. A teraz to procedury, wszędzie kamery, jak coś źle to źle to strach że z roboty wywalą i skończą w budce jako cieć. Są zakładnikami tych czasów.