#misiek

Wisła Sharks to zorganizowana grupa przestępcza, wywodząca się ze środowisk fanatyków klubu piłkarskiego Wisła Kraków. Jej członkowie brali udział w kibolskich ustawkach, urządzali polowania na członków konkurencyjnych bojówek, z których niektóre kończyły się tragicznie, handlowali środkami odurzającymi, obracali milionami złotych, a nawet weszli w skład władz Towarzystwa Sportowego Wisła S.A. i chcieli dzierżawić od miasta stadion, nazywając go „Sharks Arena”. 

Na czele „Sharksów” miał stać m. in. Paweł M. ps. „Misiek” vel „Gruby”, który już pod koniec lat 90. zyskał niechlubną sławę po tym, jak rzucił nożem w głowę piłkarza Dino Baggio, pomocnika włoskiego zespołu Parma, podczas meczu z Wisłą Kraków. 

Współcześnie, gdy „Misiek” został zatrzymany w 2018 roku we Włoszech, zdecydował się na współpracę z prokuraturą, a część jego zeznań wyciekła do sieci. 

W grudniu 2021 roku Paweł M. opuścił areszt za poręczeniem majątkowym, z którego zebraniem miał pewne problemy, dlatego proponował śledczym ustanowienie hipoteki na domu jego matki. Był potem widywany w Krakowie. Krążą też plotki, że posiada hotele w Tajlandii, choć niektórzy temu zaprzeczają.

Dariusz S. ps. „Szramka”, świadek koronny do sprawy bydgoskiego gangu Henryka L. ps. „Lewatywa”, miał umrzeć w 2019 r. Wcześniej ubezpieczył się na wysokie sumy, a uposażoną była jego żona, wkrótce zatrzymana. Niedawno chciała wyjść na przepustkę z powodu… śmierci męża. Tym razem zmarł naprawdę.

To nie koniec styczniowych wydarzeń kryminalnych, działo się wiele, a m. in.:
- Afera wokół „Słowika” i gali MMA-VIP 4;
- Wyjście na wolność Pawła M. ps. „Misiek”, dawnego lidera gangu Wisła Sharks, a obecnie małego świadka koronnego;
- Zatrzymanie oszustów, którzy przejmowali nieruchomości i zabili przy tym sześć osób, a także usiłowali zabić kolejne.

Jak klub i miasto wpadły w ręce bandytów



Do sieci wyciekły wyjaśnienia Pawła M. 'Misiek", uznawanego za lidera gangu pseudokibicowskiego Wisła Sharks z Krakowa. "Misiek" zdecydował się na współpracę z prokuraturą.

Tymczasem najbardziej znany w Polsce świadek koronny ds. grupy pruszkowskiej, Jarosław S. "Masa", nie doszedł do porozumienia z prokuratorem co do wysokości kary w ramach dobrowolnego poddania się jej za przestępstwa, które mu się zarzuca. Mowa m. in. o korupcji, oszustwach czy paserstwie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Maskotka

DMT2017-12-09, 16:41
I nie maskotka...

Wesoły misiek

mateusos2016-03-08, 17:20
Misio jajcarz

Zręczny Misiek

Jacooob2015-06-05, 6:41
Pokaz umiejętności chwytania, rzucanych przedmiotów, w wykonaniu niedźwiedzia