Nie rozumiem po co ktos sie bierze za rzeczy do ktorych nie jest stworzony badz ewidentnie mozliwosci fizyczne mu na to nie pozwalaja , ja nie mam 2m wzrostu to sie za koszykowke nie biore.
Jest na Sadolu taki pewien Siriuz co się zna na wszystkim, ale szczególnie na przepisach ruchu drogowego. Otóż w tym to temacie Siriuz wyznaczył sobie niedorzeczne cele, ale czy to świadczy, że jest niepełnosprawny umysłowo? No nie wiem...