Wysłany:
2013-06-23, 18:58
, ID:
2263229
2
Zgłoś
Sam się uważam za introwertyka, ale większość ludzi, która tak o sobie mówi, to osoby, które po prostu szukają wymówki - to się stało po prostu modne słowo i nieważne, czy jesteś nieśmiały, czy jesteś aspołeczny, czy ludzie cię po prostu nie lubią - wszystko to teraz wrzuca się do jednego wora, żeby w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać swoje "inne" zachowanie.
@ocwpzw bzdury gadasz np. Bycie introwertykiem nie oznacza, że trzeba być burakiem, że denerwuje Cię każde "dzień dobry", czy "cześć", że nie masz ochoty porozmawiać itp. Potrzeba przynależności jest jedną z podstawowych potrzeb każdego człowieka niezależnie od tego, czy jest się intro, czy ekstrawertykiem, tylko objawia się to w różny sposób i tak naprawdę te dwa typy osobowości często się uzupełniają.
Np introwertycy lubią słuchać, próbować rozumieć otoczenie, chłonąć otaczające informacje - więc dają możliwość wygadywania się ekstrawertykom, którzy realizują inne potrzeby.
Bycie introwertykiem nie oznacza siedzenia cały dzień w piwnicy i graniu w minecrafta oraz śmianiu się do monitora z obrazków na kwejku. Autor filmu ma tylko częściową rację, raczej wygląda na typowego aspołecznika - szczególnie sądząc po sposobie mowy.