@km2bp
W jednym zdaniu napisałeś:
Magiczne górki to spadki długie i na tyle łagodne że silnik potrzebuje około 2l/100km w przypadku jazdy na biegu, a 0,3l/100km w przypadku wrzucenia na luz , a auto utrzymuje prędkość ani nie zwalnia ani nie przyspiesza , gdyby prędkość zaczęła wzrastać to znowu bieg i przez kilkaset metrów spalanie 0,0.
Gdzie tu sens, gdzie logika. Jeśli na biegu spala 2l żeby utrzymać prędkość to nie, nie utrzyma stałej prędkości na luzie. Poza tym spalanie na luzie? Więcej i nie na 100km tylko w jednostce czasu jak już, bo co ma dystans do tego.
A, no i oszczędzasz 20 zł miesięcznie. Ale jak Cie nie stać na paliwo, to nie kupuj auta. Tramwaj też dla ludzi.