Wysłany:
2012-09-28, 0:45
, ID:
1440369
Zgłoś
A mój kolega miał syrenkę z silnikiem Dacii i skrzynią biegów od Żuka. Pewnie jeszcze parę części z innych marek,ale nie wchodziłem w szczegóły. Ale się jeździło i człowiek się cieszył,że ma czym.
Maluchem na wczasy do Grecji w cztery dorosłe osoby i było git. Dziś mi kolega mówi,że musiał kupić kombi,bo ma małe dziecko i się w sedanie w trójkę nie mieszczą jak na wczasy jedzie. Powiem tylko tyle: "bo się wam w dupach poprzewracało!"...